czwartek, 19 lutego 2015

Yves Rocher Połyskujące pomadki do ust

W dzisiejszym poście chciałam Wam znowu pokazać kosmetyki od Yves Rocher. Tym razem będą to dwie pomadki, których ostatnio używam. Zapraszam do przeczytania recenzji.


Opis producenta ze strony internetowej:
Naukowcy z laboratoriów Yves Rocher wykorzystali po raz pierwszy zdolności olejku wiśniowego do nadawania połysku i do załamywania światła. Właściwości olejku znalazły zastosowanie w formule pomadki. Ozdób swoje usta intensywnym kolorem - do wyboru 12 najmodniejszych odcieni tego sezonu. 
Działanie:
Nadaje ustom intensywny, połyskujący kolor.


Moja opinia o produktach:
Pomadki umieszczone są w ciemnoczerwonych, przezroczystych opakowaniach ze srebrnym napisem i znaczkiem firmy. Kolory, które ja posiadam to: 31. Rose Grenadine - ciemniejsza i 21. Litchi - jaśniejsza.


Starałam się wykonać zdjęcia, które jak najlepiej oddałyby prawdziwy kolor pomadek, ale zawsze jednak zdjęcie to nie to samo co obejrzenie danego koloru na żywo.
W każdym razie pomadka nr 31 ma żywy, bardziej wyrazisty kolorek, a pomadka 21 jest bardzo jasna i daje delikatny efekt na ustach. 



W pomadkach zatopione są bardzo małe, połyskujące drobinki. 
Szminki, które ja posiadam nadają ustom piękny kolor i delikatny połysk. Dodatkowo mają bardzo ładny zapach. Bardzo lubię te pomadki, bo nie zbierają się w kącikach ust. Jednak nie są zbyt trwałe i znikają z ust po jakimś czasie. Oczywiście efekt ścierania jest bardziej widoczny przy pomalowaniu ust ciemniejszą pomadką.


Opakowanie ma 3,5g.
Cena: 35zł. - Ja kupiłam swoje szminki po około 21zł za sztukę.

Moim zdaniem za taką cenę pomadki mogłyby być trochę bardziej trwałe. Jednak ja swoich z przyjemnością używam i bardzo je lubię.

Znacie pomadki Yves Rocher z olejkiem wiśniowym? Pozdrawiam!

25 komentarzy:

  1. Ta druga byłaby dla mnie idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten różowy kolorek po lewo by się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta jaśniejsza by mi bardziej pasowała;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomadki bardzo fajne mają cudowne kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wpadła mi w oko ta z nr 31, piękny;D ale cena regularna jak dla mnie za wysoka, w promocji jak najbardziej tak;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor Rose Grenadine bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsza szminka jaką miałam była z YR - była to iskrząca fuksja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczne kolory, bede musiala je obejrzec jak będe w YR :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda,że nie utrzymują się zbyt długo. Ale jeśli pomadka ładnie pachnie dla mnie to nie stanowi problemu gdyż uwielbiam się wtedy nią częściej malować :) Jestem uzależniona od malowania ust... mam nadzieje że to źle o mnie nie świadczy

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam, ale jestem pomadkowym freakiem, więc ni e wykluczam poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta ciemniejsza bardziej mi się podoba :) Ja ostatnio rozkochałam się w matowych pomadkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam go, ale chyba nie przypadłby mi do gustu, bo ja wolę te bardzo intensywne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze żadnej pomadki YR, ale podoba mi się ta jaśniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie dzisiaj przechodziłam koło YR i zastanawiałam się jak to jest z jakością ich kolorówki, ponieważ znam tylko ich perfumy i uważam, że są genialne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam ich, ale zastanawiałam się nad sprawieniem sobie jednej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne kolorki :) W oko wpadł mi ciemniejszy odcień ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oba odcienie bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że nie pokazałaś na ustach, bo całkim ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię pomadki błyszczące więc coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. mam jedna pomadkę z YR i całkiem fajnie się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Chętnie zaglądam na Wasze blogi,więc nie musicie zamieszczać do nich linków :)