środa, 4 lutego 2015

Ziaja Oliwkowa maska kaolinowa z cynkiem oczyszczająco - ściągająca

Jeśli chodzi o maseczki do twarzy, to nie jestem zbyt systematyczna. Jednak ostatnio postanowiłam to zmienić i dlatego dzisiaj na blogu pojawia się oliwkowa maseczka firmy Ziaja z serii liście zielonej oliwki.


Opis producenta:
Pielęgnacja skóry naturalnym, zdrowym  i dermatologicznym sposobem.
Polecamy maskę głęboko oczyszczającą. Zawiera esencję z liści zielonej oliwki, glinkę, kaolin i tlenek cynku. Ma charakterystyczną konsystencję i szybko wysycha. Jest propozycją natychmiastowej poprawy wyglądu skóry w mini dawce.
Doskonale oczyszcza i redukuje niedoskonałości skóry. Może być stosowana codziennie na całą twarz lub miejscowo. Nadaje się dla każdego, bez względu na wiek, nawet dla osób o skórze dojrzałej z rozszerzonymi porami.
Liście zielonej oliwki zawierają oleuropeinę - naturalny przeciwutleniacz i substancję łagodzącą. Odświeżają
 i wzmacniają skórę oraz chronią przed transepidermalną utratą wody.
Dermobaza kaolinowo - cynkowa wchłania nadmiar sebum, zwęża pory i wygładza naskórek. Redukuje zaskórniki, działa kojąco na zaczerwienienia oraz zmiany potrądzikowe.

Moja opinia o produkcie:
Maseczka umieszczona jest w białej saszetce z zielonymi napisami. Kosmetyk ma przyjemny zapach i dobrą konsystencję.

Skład podany na opakowaniu:


Po pewnym czasie maseczka zasycha na twarzy, dając trochę dziwne uczucie ciągnącej się skóry. Producent zaleca pozostawić kosmetyk przez około 10-15 minut i tak też zrobiłam. Po 15 minutach zmyłam maseczkę ciepłą wodą. Kosmetyk zmył się dość dobrze i praktycznie nie musiałam już usuwać go płatkiem kosmetycznym. 
Po zmyciu maseczki z twarzy skóra była gładka, matowa i odświeżona. Miałam wrażenie,że drobne zaczerwienienia stały się mniej widoczne. Maseczka nie podrażniła mojej skóry.
Jestem zadowolona z maski oliwkowej, ale zdaję sobie sprawę,że po jednym zastosowaniu nie można liczyć na super efekt. Dlatego mam zamiar kupić w najbliższym czasie kolejną maseczkę.

Opakowanie ma 7ml.
Cena: około 1,50zł.

Znacie może maskę oliwkową z Ziaji? Używacie maseczek do twarzy systematycznie? Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Nie znam tej maski, ale staram się systematycznie używać maseczek do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio używam systematycznie maski bo jednak znalazłam w końcu swój ideał. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam jej jeszcze nigdzie u siebie w mieście, jak spotkam to na pewno zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie przepadam za maseczkami w saszetkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w styczniu zaczęłam regularnie (z)używać maseczki, bo testuję nowy pędzel do ich nakładania :) tę saszetkę mam gdzieś w zapasach

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ją i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ją lubię i zawsze mam ją w zapasie tak samo z wersją regenerującą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam problem z maseczkami, ale staram się to zmienić. Tej nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię glinkowe maseczki ziai, więc może i na tą się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dla mojej cery. poza tym średnio przepadam za saszetkami....

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię zapachy tych maseczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też stosowałam swego czasu maseczki z Ziaji i byłam zadowolona. Używałam ich bodajże kilka lat, z większymi i mniejszymi przerwami oczywiście:),jednak postanowiłam przerzucić się na sproszkowane kosmetyki do twarzy, które nie mają zbędnej chemii.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Chętnie zaglądam na Wasze blogi,więc nie musicie zamieszczać do nich linków :)