Na początek peeling z Yves Rocher.
Opis producenta:
Doskonały peeling złuszczający do stóp z olejkiem eterycznym z lawendy z ekologicznych upraw oraz drobinkami z pestek moreli usuwa martwe komórki naskórka i stwardnienia, sprawiając, że skóra jest wygładzona i miękka.
Formuła bez parabenów.
Moja opinia o produkcie:
Opakowanie peelingu jest przezroczyste. Podoba mi się to, ponieważ widać ile kosmetyku jeszcze zostało.
Peeling ma przyjemny, lawendowy zapach. Po nałożeniu go na skórę widać drobinki złuszczające w dwóch kolorach - brązowym i białym.
Drobinki są ostre i dobrze usuwają martwy naskórek ze stóp. Po użyciu peelingu skóra rzeczywiście jest bardziej gładka.
Opakowanie ma 50ml (szkoda,że nie jest większe)
Cena: 19,90zł.
Ja po zastosowaniu tego kosmetyku używam od razu kolejny peeling, mianowicie energizujący scrub z solą morską firmy Avon.
Na opakowaniu podany jest tylko sposób użycia produktu.
Na stornie internetowej producenta jest taki opis: Energizująca formuła złuszcza , zmiękcza i odświeża skórę stóp. Pomaga ją nawilżyć.
Moja opinia o produkcie:
Opakowanie jest właściwie przezroczyste, więc dobrze widać ile kosmetyku zostało. Trochę mało wygodna jest forma zamknięcia, czyli odkręcana tubka. Zdecydowanie lepsze zamknięcie ma poprzedni peeling.
Scrub ma bardzo ładny, świeży zapach. Po nałożeniu kosmetyku na skórę widać drobinki złuszczające w kolorze białym i zielonym, a miejscami są też drobinki większe - koloru brązowego.
Ten peeling jest zdecydowanie łagodniejszy. Delikatnie złuszcza skórę stóp i ją wygładza. Nie wiem czy pomaga nawilżać.
Ja stosuję go właśnie ze względu na jego właściwości wygładzające. Skóra po użyciu kosmetyku jest naprawdę miękka i bardziej delikatna.
Opakowanie ma 75ml.
Cena: 15zł (kosmetyk często jest w promocji)
Podsumowując: Pierwszy peeling dobrze złuszcza skórę, a drugi świetnie ją wygładza. Ja jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków i na pewno kupię je ponownie.
Jakie są wasze doświadczenia z peelingami do stóp? Macie tylko jeden ulubiony czy może więcej?
ja akurat nie mam żadnego peelingu do stóp, używam tych które mam do ciała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, może oba sprawdzę jak tylko skończę swój peeling do stóp z biedronki ;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten peeling z Yves Rocher i często do niego wracam.
OdpowiedzUsuńObecnie używam jednak peelingu Phenome oraz Collistar - także fajne :-)
Może ja też wypróbuję coś nowego:)
UsuńPodoba mi się działanie peelingu z YR ale troszeczkę cena jest za wysoka jak na tak małą pojemność :(
OdpowiedzUsuńJa kupuję go zawsze z rabatem:)
UsuńMiałam parę peelingów do stóp marki Avon, ale jak dla mnie za słabo masują skórę. A szkoda, bo większość ma ładne zapachy ;)
OdpowiedzUsuńZapach rzeczywiście jest ładny:) pozdrawiam
UsuńTeż jestem fanka obu typów peelingów :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty : )
Uwielbiam peelingi ale na ten z avonu zdecydowanie się nie skuszę. Jestem przeciwniczką tej marki. Co do drugiego cena jest trochę wysoka i chyba jednaj zkostanę przy mojej tanioszcze :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoich ulubieńców:) pozdrawiam
UsuńJeszcze nigdy nie miałam peelingu do stóp, zawsze o nich zapominam ;-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam peeling z The Body Shop :) Ale chyba ten Yves Rocher tez by mi sie spodobal
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Czas zafundować takie peelingi stopkom :)
OdpowiedzUsuń