Opis producenta:
Pielęgnacja skóry naturalnym, zdrowym i dermatologicznym sposobem.
Polecamy maskę głęboko oczyszczającą. Zawiera esencję z liści zielonej oliwki, glinkę, kaolin i tlenek cynku. Ma charakterystyczną konsystencję i szybko wysycha. Jest propozycją natychmiastowej poprawy wyglądu skóry w mini dawce.
Doskonale oczyszcza i redukuje niedoskonałości skóry. Może być stosowana codziennie na całą twarz lub miejscowo. Nadaje się dla każdego, bez względu na wiek, nawet dla osób o skórze dojrzałej z rozszerzonymi porami.
Liście zielonej oliwki zawierają oleuropeinę - naturalny przeciwutleniacz i substancję łagodzącą. Odświeżają
i wzmacniają skórę oraz chronią przed transepidermalną utratą wody.
Dermobaza kaolinowo - cynkowa wchłania nadmiar sebum, zwęża pory i wygładza naskórek. Redukuje zaskórniki, działa kojąco na zaczerwienienia oraz zmiany potrądzikowe.
Moja opinia o produkcie:
Maseczka umieszczona jest w białej saszetce z zielonymi napisami. Kosmetyk ma przyjemny zapach i dobrą konsystencję.
Skład podany na opakowaniu:
Po pewnym czasie maseczka zasycha na twarzy, dając trochę dziwne uczucie ciągnącej się skóry. Producent zaleca pozostawić kosmetyk przez około 10-15 minut i tak też zrobiłam. Po 15 minutach zmyłam maseczkę ciepłą wodą. Kosmetyk zmył się dość dobrze i praktycznie nie musiałam już usuwać go płatkiem kosmetycznym.
Po zmyciu maseczki z twarzy skóra była gładka, matowa i odświeżona. Miałam wrażenie,że drobne zaczerwienienia stały się mniej widoczne. Maseczka nie podrażniła mojej skóry.
Jestem zadowolona z maski oliwkowej, ale zdaję sobie sprawę,że po jednym zastosowaniu nie można liczyć na super efekt. Dlatego mam zamiar kupić w najbliższym czasie kolejną maseczkę.
Opakowanie ma 7ml.
Cena: około 1,50zł.
Znacie może maskę oliwkową z Ziaji? Używacie maseczek do twarzy systematycznie? Pozdrawiam!
Nie znam tej maski, ale staram się systematycznie używać maseczek do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio używam systematycznie maski bo jednak znalazłam w końcu swój ideał. :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej jeszcze nigdzie u siebie w mieście, jak spotkam to na pewno zakupię ;)
OdpowiedzUsuńJa znalazłam ją w Rossmannie:)
UsuńJa nie przepadam za maseczkami w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńw styczniu zaczęłam regularnie (z)używać maseczki, bo testuję nowy pędzel do ich nakładania :) tę saszetkę mam gdzieś w zapasach
OdpowiedzUsuńMiałam ją i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię i zawsze mam ją w zapasie tak samo z wersją regenerującą ;)
OdpowiedzUsuńMam problem z maseczkami, ale staram się to zmienić. Tej nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńlubię glinkowe maseczki ziai, więc może i na tą się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie dla mojej cery. poza tym średnio przepadam za saszetkami....
OdpowiedzUsuńJa lubię zapachy tych maseczek ;)
OdpowiedzUsuńJa też stosowałam swego czasu maseczki z Ziaji i byłam zadowolona. Używałam ich bodajże kilka lat, z większymi i mniejszymi przerwami oczywiście:),jednak postanowiłam przerzucić się na sproszkowane kosmetyki do twarzy, które nie mają zbędnej chemii.
OdpowiedzUsuń